Mało kto z nas zdaje sobie sprawę, iż od wielu wieków istnieją inne instrumenty strunowe niż tylko popularna, znana wszystkim gitara. Świetnym sposobem, by rozpocząć przygodę z muzyką, nawet na poziomie stricte amatorskim, jest ukulele. Ten niepozorny i nieduży instrument kryje w sobie dużo możliwości, a co więcej nauka gry na nim nie powinna stwarzać większych problemów. Jedynymi ograniczeniami czy wymaganiami stojącymi przed początkującym, są tu: dobry instrument, czas na ćwiczenia oraz rzecz jasna, wytrwałość i sumienność.

Czym tak właściwie jest niewielkie ukulele?

Ukulele jakie znamy dziś jest wynikiem adaptacji pewnego równie niedużego rozmiarami, strunowego instrumentu szarpanego, jaki portugalscy marynarze, korsarze oraz kupcy, wozili ze sobą po morzach i oceanach świata, od bez mała kilku ostatnich stuleci. Ów instrument, czyli cavaquinho, był najbardziej zbliżonym instrumentem do klasycznej gitary hiszpańskiej. Czterostrunowa mała gitarka, o niedużym pudle rezonansowym, mogła być łatwo schowana do marynarskiego worka noszonego na plecach lub kupieckiego, podróżnego kufra. Stąd, jej oczywista popularność, wynikająca z prostej funkcjonalności. Cavaquinho miał wiele odmian lokalnych w samej Portugalii, np. braguinha, minhoto w samej Portugalii lub cavacolele w Brazylii czy venezuelan cuatro w Wenezueli. Nie trzeba było długo czekać, by i w połowie XIX wieku, wyspy Oceanii zaadoptowały do swojego instrumentarium ową mniejszą siostrę klasycznej gitary. Znamy ją dziś pod nazwą, pochodzącą z jednego z języków polinezyjskich, czyli jako hawajskie ukulele.

Hawajskie ukulele – instrument, który zawojował pół świata

Jeszcze przed II Wojną Światową ukulele podbiło ówczesną amerykańską muzykę popularną, stając się jednym z instrumentariów (według niektórych nawet symbolem jazzu) składów jazzowych. W latach 50-tych, ukulele było, obok trąbki, jednym z najpopularniejszych instrumentów beat generation. W amerykańskiej przed- i powojennej muzyce ludowej (nie mylić z country!), czyli w muzyce folk, znalazło swe stałe miejsce. Jakkolwiek ukulele znane jest środowiskom muzycznym i szkołom na całym świecie, najbardziej popularne jest także w Kanadzie i Japonii. W pierwszym z tych krajów, w połowie XX wieku zapoczątkowano nawet cały program, przybliżający ten instrument uczniom szkół podstawowych i średnich. Natomiast w Japonii, początkowo władze w czasie wojny światowej zakazały gry na „instrumentach z Zachodu”. Muzycy i sympatycy z kraju kwitnącej wiśni, dla których ważna jest nauka gry na ukulele mają obecnie prężną organizację narodową – nota bene – największą na świecie.

Kupujemy pierwsze ukulele i rozpoczynamy naukę gry. Na co przede wszystkim zwrócić uwagę?

Jakkolwiek pierwsze ukulele powstały prawdopodobnie z drewna pozyskiwanego na Hawajach i Polinezji drzewa koa, to obecne najdroższe modele wykonywane są w całości z mahoniu. Tańsze egzemplarze mają odpowiednio mniej litego, wysokogatunkowego drewna, a więcej sklejki lub drewna świerkowego. Na początek wybierzmy ukulele tańsze, ale bardziej uniwersalne, czyli ukulele sopranowe. Instrument ten występuje bowiem w kilku wariantach, z których najbardziej rozpoznawalnych w sklepach muzycznych są ukulele: sopranowe, tenorowe, tzw. koncertowe, barytonowe i basowe. Wszystkie te podtypy różnią się także i wielkością, pomyślmy więc, wybierając nasz pierwszy instrument o naszych fizycznych możliwościach i ograniczeniach. Przykładowo – klasyczne ukulele sopranowe ma około 53 cm długości, z kolei tzw. koncertowe ma 58 cm.

Ukulele sopranowe jest świetnym punktem wyjścia w nauce gry dla najmłodszych, na których wraz z wiekiem, czekać będzie ukulele koncertowe. Ukulele sopranowe niesie także ze sobą pewne ograniczenia, z których warto wymienić krótszą menzurę (33 cm) i krótszy czas wybrzmiewania dźwięku. Mniejsza w ukulele sopranowym jest także liczba progów – 12–15, podczas gdy model koncertowy ma ich 15-18, a basowy nawet 18-21. Stwarza to pewne ograniczenia w interpretacjach bardziej złożonych skalowo kompozycji, lecz nauka gry jest dzięki temu znacznie łatwiejsza. Dodajmy jeszcze tylko, iż kupując ukulele sopranowe będzie idealne dla zafascynowanych muzyką, dzieci. Bliżej, ciaśniej ułożone progi nie powinny być dla najmłodszych większym problemem, które z kolei pojawiłyby się, gdyby takie ukulele trafiło w ręce osoby dorosłej o grubszych palcach. Dodatkowym wsparciem dla początkującego, małego ukulelisty będzie zakup kolorowych strun – dzięki nim nauka gry na ukulele stanie się bardziej bezstresową zabawą z muzyką, aniżeli wymagającym treningiem.